W ubiegłym tygodniu (03.04.2017) PKP PLK poinformowała o wybraniu wykonawcy modernizacji linii kolejowej nr 210 przebiegającej przez Silnowo.
Inwestycja planowana jest na lata 2017-2020. Będzie realizowana w systemie zaprojektuj i wybuduj co oznacza , że wykonawca będzie musiał wykonać dokumentację budowlaną i po zaakceptowaniu projektów przez PKP, wykonać inwestycję zgodnie z tymi planami. Modernizacja skróci czas podróży do Szczecina o około pół godziny. Zgodnie z aktualnie dostępną dokumentacją w Silnowie będą zbudowane dwa nowe perony z wiatami przystankowymi i ławkami. Do peronów będą doprowadzone nowe chodniki. Największą planowaną zmianą ma być ZMIANA LOKALIZACJI PRZEJAZDU KOLEJOWEGO !!!, co przedstawia załączony plan sytuacyjny. Droga będzie prowadziła na wprost, pomiędzy istniejącymi budynkami – dzisiaj w tym miejscu stoi betonowy płot.
Niestety los zabytkowego budynku stacji w Silnowie jest raczej przesądzony, o czym świadczy odpowiedź PKP w tej sprawie. A może jakieś pomysły na uratowanie budynku, może nadanie mu funkcji małego muzeum zabytkowej techniki kolejowej??? Chodzi o przywrócenie budynku do stanu z czasów kiedy był stacją kolejową, zainstalowanie zabytkowych urządzeń kolejowych, kasy, poczekalni, mieszkania kolejarza, urządzenie izby pamięci na cześć kolejarzy i kolei na pomorzu itp. itd.. Dziwią mnie głosy ludzi, którzy twierdzą, że takie obiekty nie mają racji bytu. Przecież turyści docierają w dużo mniej dostępne miejsca żeby zobaczyć coś ciekawego. Nie wszystko musi być zlokalizowane w miastach!! Na całym świecie jest wiele przykładów funkcjonowania takich atrakcji poza miastami. Oczywiście dużą rolę odgrywa tutaj dobra wola PKP, która musiała by chcieć w takim projekcie aktywnie uczestniczyć, dostarczyć eksponaty i wesprzeć finansowo. Najłatwiej przecież zrównać budynek z ziemią i zapomnieć o problemie. Przecież takiej architektury już się nie odtworzy! To jest element dziedzictwa kulturowego naszego regionu a burzenie takich obiektów powoduje, że region traci swój niepowtarzalny charakter.
Pozdrawiam
A. Malarski